Artykuły

  • Wydrukuj
  • 11 października 2023
  • 21 października 2023

Sprzedawcy protestują. Jaka przyszłość czeka Tyskie Hale Targowe?

Stowarzyszenie Kupców i Handlowców Targowych prowadzi akcję protestacyjną poprzez rozprowadzanie ulotek. 100 osób podpisało się pod postulatami dotyczącymi m.in. oddania w ręce sprzedawców zarządzania halami. Przedsiębiorcy chcą, by wypracowany zysk był inwestowany w remonty obiektu. Co na to Spółka Śródmieście prowadząca obiekt?

Tyskie Hale Targowe
Tyskie Hale Targowe · fot. Tyskie Hale Targowe


Stowarzyszenie Kupców i Handlowców Targowych chce powołania przez gminną spółkę ?Śródmieście? spółki-córki z kapitałem gminnym, która miałaby się samodzielnie zajmować Tyskimi Halami Targowymi. Spółką-córką miałby kierować przedstawiciel wskazany przez kupców i zaakceptowany przez prezydenta Tychów. Czynsze kupców miałyby być przeznaczane tylko na potrzeby hal - m.in. na remonty i inwestycje. Sprzedawcy chcą w ten sposób zwiększyć konkurencyjność i atrakcyjność tego miejsca. Rozwiązanie poparł jakiś czas temu Prezydent Tychów. Władze spółki ?Śródmieście? chcą jednak, aby spółka-córka przekazywała część zysków do kasy spółki-matki. Kupcy nie zgadzają się na to rozwiązanie.

Jak wskazują kupcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu, teraz czynsze idą do kasy spółki ?Śródmieście?. Jednocześnie sytuacja hal nie jest najlepsza. Targowisko pustoszeje. Około 20 procent boksów stoi pustych, a kolejni kupcy zastanawiają się nad opuszczeniem THT. Wpływają kolejne wypowiedzenia. To automatycznie spowoduje podwyżkę opłat dla kupców, którzy zostali.

Stowarzyszenie na początku października rozpoczęło akcję protestacyjną, która polega na rozpowszechnianiu ulotek z treścią sprzeciwu "wobec działań zmierzających do likwidacji Tyskich Hal Targowych".

Na ulotce możemy przeczytać następujące postulaty:

  • Nie - dla szkodliwych działań, które mogą w przyszłości doprowadzić do likwidacji Tyskich Hal Targowych
  • Nie - dla transferowania pieniędzy z Tyskich Hal Targowych na inne wydziały w Śródmieściu
  • Nie - dla złego zarządzania
  • Nie - dla nieliczenia się z głosem handlujących.


  • Tak - Tyskie Hale Targowe dla klientów i kupców
  • Tak - dla inwestowania w hale z czynszów i części wypracowanego zysku
  • Tak - do przejęcia zarządzania Tyskimi Halami Targowymi przez kupców
  • Tak - dla przejrzystości finansów hali.


Tyskie Hale Targowe
Tyskie Hale Targowe · fot. THT / Facebook


"Ze względu na stanowisko oraz działania Śródmieścia, które nie mogło być zaakceptowane przez Handlujących podjęto decyzję o proteście. Na dzień dzisiejszy podtrzymujemy chęć porozumienia i dalszych rozmów, nie mniej jednak oczekujemy konkretnych propozycji i rozwiązań które doprowadzą do tego, iż środki z czynszów oraz wypracowany zysk będzie przekazywany na prosperowanie obiektu. Dzisiaj nie stać nas już na dalsze utrzymywanie spółki.

Dla większości handlujących jest to być albo nie być, osoby te poświęciły całe swoje życie dla tego targowiska i nie mają innego wyjścia. Tak więc z przykrością musimy poinformować, że do momentu pozytywnego załatwienia sprawy nie wycofamy się z naszych działań, a z każdym dniem będą nabierały na sile"
- napisali przedstawiciele kupców w mediach społecznościowych.

Loading...


Dariusz Adamczyk, kupiec i członek Stowarzyszenia w rozmowie z naszym portalem powiedział:

- Aby problem zgłębić, trzeba się trochę cofnąć w czasie. Za poprzednich prezesów było inaczej, jeżeli chodzi o czynsze i media. Część kwot za tzw. media były wliczone w czynsz (poprzez media rozumiemy - ochronę, sprzątanie, itd.). Około 2 lata temu na zasadzie porozumienia z kupcami zgodziliśmy się na wyodrębnienie kosztów ochrony, sprzątania z kwot czynszu. Warunkiem tego było, (do czego zobowiązała się pani Katarzyna Ptak - prezes spółki Śródmieście) inwestowanie 35 % kwoty z czynszów na rozwój hal targowych w konkretnie inwestycje. Niestety pani prezes nie dotrzymała słowa i jak wielokrotnie podkreśla, nie miała możliwości realizacji tych ustaleń, ponieważ ma wysokie koszty związane z funkcjonowaniem innych działów w spółce, nie związanych z halami targowymi.

- Jako handlujący nie jesteśmy w stanie zgodzić się z takimi argumentami, na dzień dzisiejszy przy tak dużej konkurencji zewnętrznej nie jesteśmy w stanie utrzymywać pozostałych działów w spółce Śródmieście (takich jak gazeta) - wyjaśnia.

- Widząc trudną sytuację handlujących, pomocną rękę wyciągnął do nas pan prezydent Andrzej Dziuba. Podczas spotkania z handlującymi zaproponował możliwość wpływu na zarządzanie spółką poprzez osoby wskazane przez większość handlujących na targowisku. W Urzędzie Miasta Tychy została zlecona opinia. Opinia ta była pozytywna dla kupców i dawała zielone światło dla wspólnego, zrównoważonego zarządzania targowiskiem. Niestety na ostatniej prostej Spółka Śródmieście zaproponowała warunki, które nie mogły być zaakceptowane - relacjonuje Dariusz Adamczyk.

Tyskie Hale Targowe
Tyskie Hale Targowe · fot. THT / Facebook


- To doprowadziło do protestu handlujących. Protest nie jest skierowany przeciwko panu prezydentowi, a przeciwko nieracjonalnym i niekorzystnym działaniom prowadzonym przez Zarząd Śródmieścia - podkreśla.

- Ważnym aspektem jest to, że rozmowy w tej sprawie są prowadzone już niemal od 2021 r. Na dzień dzisiejszy doszło do kuriozalnej sytuacji, w której to niedługo koszty dodatkowe przewyższą kwotę płaconą za czynsze. To powoduje, iż sporo kupców zamyka bądź podjęło decyzję o zamknięciu swoich punktów. Należy tu podkreślić, iż w większości przypadków było to jedyne źródło utrzymania handlujących - mówi.

- Jako sprzedawcy chcemy mieć wpływ na to, co dzieje się z halami, to jest niemal całe życie większości handlujących. Obecnie inwestycje nie są zgodne z ustaleniami, kwoty inwestycji są zaniżone, marketing jest na słabym poziomie, a miejsce przestaje być atrakcyjne dla klientów - wskazuje D. Adamczyk.

- Najważniejsze w tych rozmowach jest pełne bezpieczeństwo Miasta Tychy, nigdy nie chcieliśmy przejąć hal targowych na własność jako kupcy. Nie prawdą jest jakoby Miasto miało oddawać majątek o wysokiej wartości Sprzedawcom - zaznacza przedstawiciel handlowców.

Jak wyjaśnia, w ramach Śródmieścia miała zostać stworzona Spółka która byłaby niemal w 100 % własnością Miasta/Spółki Śródmieście. Zarząd w Spółce byłby powoływany przez Radę Nadzorczą która w 100% byłaby zależna od Miasta Tychy. To gwarantuje pełne 100% zabezpieczenie interesów Miasta. Taka spółka byłaby klarowna i przejrzysta, środki z niej byłyby inwestowane w hale targowe, a dopiero wypracowany zysk w części zasilałby inne działy takie jak gazeta w Śródmieściu.

Tyskie Hale Targowe
Tyskie Hale Targowe · fot. THT / Facebook


- Zaletami takiej spółki byłoby tez łatwiejsze pozyskiwanie środków zewnętrznych, lepsza kontrola wydatków i znacząco lepszy rozwój Hal Targowych, które w niektórych miejscach zatrzymały się w 2000 roku, co widać gołym okiem. Fakt ten potwierdzają również klienci, spora liczba klientów popiera działania handlujących - uważa kupiec.

- Wszelkie akcje protestacyjne są ostatecznością, niestety poprzez działanie Spółki Śródmieście obecnie nie mieliśmy wyjścia. Ponad 90 % Handlujących na Halach Targowych podjęło decyzję o akcji protestacyjnej. O akcji są informowani klienci, mieszkańcy Miasta Tychy poprzez ulotki. Ulotki te są również rozdawane na targowisku - tłumaczy.

- Tu należy przywołać fatalne zachowanie Prezes Zarządu pani Katarzyny Ptak, która to po zamieszczeniu ulotek przez Handlujących osobiście chodziła po targowisku i zabierała ulotki. Kuriozalne jest to, że wcześniej bardzo rzadko odwiedzała targowisko - wspomina Dariusz Adamczyk.

- Niedopuszczalnym jest również straszenie przez Spółkę Kupców wypowiedzeniem umowy i naliczeniem kar. Wśród handlujących jest obecnie jasna deklaracja jeden za wszystkich wszyscy za jednego. Nikt nie dopuści do zastraszania i działania niezgodnego z prawem. Obecnie trwa akcja protestacyjna i będzie trwała tak długo aż osiągniemy wspólne porozumienie pomiędzy handlującymi, a Spółką. Na dzień dzisiejszy do 15 października (wybory parlamentarne) wstrzymaliśmy się przed dalszymi krokami związanymi z rozszerzeniem protestu, żeby Zarząd Śródmieścia nie posądzał nas o działania polityczne - zaznacza.

Tyskie Hale Targowe
Tyskie Hale Targowe · fot. www.facebook.com/Tyskie-Hale-Targowe-516832285360193


O stanowisko poprosiliśmy prezes spółki Śródmieście. Przedstawiamy je poniżej:

Stanowisko prezes spółki Śródmieście, Katarzyny Ptak


Wzrost kosztów mediów i usług obcych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania THT w oczywisty sposób jest zależny od aktualnej sytuacji gospodarczej. Zarząd Spółki nie ma na to wpływu, za wyjątkiem korzystania z możliwych przepisami prawa ulg. Wszystkie umowy na usługi obce zawierane są w ramach postępowań o udzielenie zamówień publicznych.

Umowy najmu zawarte z najemcami lokali handlowych swoją treścią i warunkami w nich zawartymi nie odbiegają od innych umów najmu stosowanych na podobnych obiektach handlowych. Poniżej przedstawiam malejący poziom zużycia energii elektrycznej na obiekcie THT w okresie od 2021 do 2023 r.: 2021 rok - 1 154 MWh; 2022 rok - 1 037 MWh; do 30.06.2023 roku - 506 MWh.

W celu obniżenia zużycia energii elektrycznej podjęto następujące działania:

  • uruchomiono i przywrócono poprawne działanie systemu centralnego ogrzewania w obiekcie,
  • wymieniono osiem wyeksploatowanych kurtyn powietrznych starej generacji na cztery kurtyny powietrzne,
  • dokonano modernizacji oświetlenia części wspólnych głównej hali targowej oraz oświetlenia dziennego i nocnego w pawilonach handlowych,
  • dokonano modernizacji oświetlenia w pomieszczeniach higieniczno-sanitarnych hali głównej oraz w pawilonach zewnętrznych,
  • wyłączono czasowo z użytkowania oświetlenie uliczne będące na terenie obiektu, przy jednoczesnym zachowaniu optymalnego natężenia światła, mającego wpływ na bezpieczeństwo osób i mienia,
  • dokonano przepięcia w rozdzielnicy elektrycznej i zmiany sterowania oświetleniem dziennym i nocnym w pawilonach handlowych,
  • po wyłączeniu głównego oświetlenia zostaje włączone oświetlenie inteligentne tzw. krokówki.


Na inwestycje, remonty i modernizacje THT w 2022 i 2023 roku przeznaczono ponad 1 230 000 zł. Na kwotę tę składają się m.in. dostosowanie pomieszczeń do wynajęcia dla nowych najemców, naprawa znacznej powierzchni dachu i zadaszeń, remont pomieszczeń higieniczno - sanitarnych, wymiana części markiz zewnętrznych, kamer obrotowych, klimatyzatorów, nagrzewnicy.

Aktualnie Spółka ma zawartą umowę z firmą zewnętrzną na usługę konserwacji i całodobowego pogotowia technicznego wraz z zabezpieczeniem miejsca występowania awarii oraz stwierdzeniem przyczyn awarii, jak również wykonaniem napraw awaryjnych. Należy zauważyć, iż wyżej wymieniona firma wzywana jest jedynie w przypadkach, gdy naprawy awaryjne wymagają specjalistycznej wiedzy i wykorzystania sprzętu przez wykwalifikowanych pracowników. Natomiast bieżąca konserwacja urządzeń oraz usuwanie drobnych usterek i awarii, a także wykonywanie bieżących prac naprawczych i remontowych w obiekcie, jest realizowana w całości przez pracowników technicznych Spółki.

Nikt nikogo nie ostrzegał o wypowiedzeniu umowy podczas nielegalnego rozpowszechniania ulotek. Nie ulega jednak wątpliwości, że treść rozpowszechnianej ulotki godziła w dobre imię spółki oraz obiektu THT.

Wczytując się wnikliwie w opinię kancelarii prawnej, która zawarła w niej dwa warianty przeniesienia zarządzania obiektem na inny podmiot, zauważyć należy, iż jest to proces skomplikowany zarówno prawnie, jak i organizacyjnie.

Ostatnie spotkanie z Zarządem Stowarzyszenia w gronie doradców prawnych i finansowych (wspólnie akceptowanych przez obie strony), jakie miało miejsce w dniu 11 września 2023 r. zakończyło się ustaleniem dalszych kroków o charakterze formalnym, jakie każda ze stron zobowiązuje się podjąć, aby móc w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami osiągnąć wspólnie zakładany cel.

To proces skomplikowany, ponieważ dotyczy majątku publicznego o wartości ponad 20 milionów złotych. Proces wymagający przygotowania zarówno po stronie spółki (wykonanie analizy ekonomiczno - finansowej), jak i po stronie stowarzyszenia, które w chwili obecnej nie jest od strony formalno-prawnej przygotowane do zarządzania halami. Informacja taka została przekazana przedstawicielom stowarzyszenia, którzy zobowiązali się podjąć stosowne działania. Niestety mam poczucie, że obecne działania to próba wywarcia nacisku i spełnienia personalnych ambicji niektórych członków stowarzyszenia.

Chciałabym jasno podkreślić, wbrew pojawiającym się pogłoskom, że ani Gmina Miasta Tychy, ani spółka "Śródmieście" nie zamierza likwidować Tyskich Hal Targowych. Co więcej - nigdy takich planów nie było, nigdy go nie rozważano i nigdy dotąd taki argument w żadnej dyskusji nie padał.

Jestem zdumiona rozpowszechnianiem w mediach informacji o groźbie zamknięcia THT. Informacje takie są bardzo szkodliwe, zarówno dla samego właściciela THT, ale przede wszystkim dla przedsiębiorców, którzy przecież od wielu lat świetnie prosperują i budują markę THT. Takie nieprawdzie doniesienia mogą realnie spowodować nagły odpływ klientów hal targowych, a w konsekwencji doprowadzić do zamknięcia firm i wielu ludzkich dramatów. Podkreślam - mówienie o zamknięciu Tyskich Hal Targowych mija się z prawdą i jest całkowicie nieodpowiedzialne.

Na bieżąco prowadzone są działania zmierzające do podniesienia standardu obiektu, jak też komfortu podmiotów prowadzących działalność na ich terenie oraz kupujących. Jestem otwarta na współpracę i konstruktywną rozmowę, o czym wielokrotnie najemców informowałam.

Sytuacja Tyskich Hal Targowych jest stabilna. Zawierane są umowy z nowymi najemcami, w szczególności w miejscach atrakcyjnych sprzedażowo (obecnie posiadamy 21 wniosków oczekujących na zwolnienie poszczególnych miejsc najmu). Tylko we wrześniu wynajęto lokale w hali głównej obiektu o łącznej powierzchni prawie 300 m2.

Pomiędzy Spółką Śródmieście Sp. z o.o. a zdecydowaną większością najemców Tyskich Hal Targowych nie ma żadnych nieporozumień, a wszystkie bieżące sprawy dotyczące funkcjonowania obiektu są załatwiane bez zbędnej zwłoki.

Jedną z głównych bolączek, jakie zgłaszają nam klienci, to zbyt krótko otwarte punkty handlowe. Zamykanie lokali już o godz. 16.00 nie daje możliwości zrobienia zakupów osobom pracującym. Problem ten też jest podnoszony przez samych najemców, którzy dziwią się, że inni zamykają się o godz. 16.00, co niewątpliwie negatywnie wpływa na wizerunek obiektu w oczach klientów. Osoby będące na emeryturze traktują tutejszy handel poniekąd jako zajęcie czasu, natomiast osoby w wieku produkcyjnym zwracały nam na to uwagę, przez co Spółka czyniła starania, aby handel na wszystkich boksach odbywał się w stałych godzinach, tak by nie wprowadzać klientów w błąd. Nasze działanie spotkało się niestety z protestem ze strony niektórych najemców. Oczywistym jest, że obiekt i stoiska muszą być otwarte w godzinach dogodnych dla wszystkich klientów, co z jednej strony wpłynie na pozytywny odbiór całego obiektu, a z drugiej pozwoli na generowanie sprzedawcom wyższego zysku.

Pandemia COVID-19 na długi czas ograniczyła działalność najemców lokali handlowych, ale uważam, że aktualnie Tyskie Hale Targowe rozwijają się po tym ciężkim dla nas wszystkich okresie. Dzięki naszemu wysiłkowi powstają tu nowe przestrzenie - i to nie tylko handlowe, ale również rekreacyjno - sportowe. Mam tutaj na myśli duży klub sportowy, który zagospodarował znaczną część nie wynajmowanych od ponad 8 lat powierzchni. Duży sklep społeczny - pierwszy taki sklep w całej Polsce. Reaktywowano punkt gastronomiczny na piętrze Tyskich Hal Targowych, otwiera się także wiele nowych sklepików i nowych działalności, których dotychczas na obiekcie nie było.

Tyskie Hale Targowe ze swoją ofertą docierają poprzez reklamy:

  • w lokalnej gazecie Twoje Tychy,
  • na bilbordach,
  • na tablicach wielkowymiarowych,
  • przez media społecznościowe,
  • przez organizację ogólnopolskich akcji społecznych,
  • poprzez organizację regionalnych wydarzeń, na które zjeżdżają się sprzedawcy z całego kraju.


Niewielka liczba najemców, przyzwyczaiła się poniekąd do tzw. ?monopolu? i każdy nowy punkt otwierany na THT postrzegają jako niesprawiedliwą konkurencję, gdyż dotychczasowe, niepisane zasady taki monopol im zapewniały. Z drugiej jednak strony zapominają, że im więcej innych najemców, tym mniejsze miesięczne opłaty z tytułu mediów oraz usług obcych. Wynajmując lokale dla nowych kupców odciążamy finansowo dotychczasowych najemców, co jednak nie spotyka się z pozytywną reakcją niektórych najemców.

Liczę na większą otwartość ze strony najemców lokali handlowych na terenie THT - zarówno na klientów, jak i na pomoc w przekazywaniu informacji o oferowanych produktach i usługach, abyśmy wspólnymi siłami jeszcze bardziej mogli zachęcać klientów do robienia tutaj zakupów.

Z poważaniem,
Katarzyna Ptak, Prezes Zarządu ?Śródmieście? Sp. z o.o.

ar / tychy.info

© 2009 - 2024 pless intermedia. Wszelkie prawa zastrzeżone.