"Kolorożercy, od dłuższego czasu mamy poczucie, że nie jesteśmy w miejscu, w którym powinniśmy być, jako Kolorowy talerz na rynku tyskim zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. Niestety ostatni czas był dla nas bardzo trudny, pandemia, zamknięty wiadukt, kolosalny wzrost kosztów... To już za dużo dla nas. Jesteśmy dumni ze wspólnych 9 lat z Wami, nasz smalec z fasoli, bułka z burakiem, makaron z pesto szpinakowym, ziemniaki pasterskie, wege burgery, to są dania, które zapamiętamy na długo. Przyszedł czas na zmiany, konkretne decyzje... planowaliśmy remont w miejscu, w którym jesteśmy, zmianę nazwy, koncepcji, wprowadzenie menu ale... Lokal na G. Roweckiego 68 może być Twój i UWAGA nie chcemy odstępnego. Kontakt do właścicielki możemy podać w wiadomościach prywatnych" - czytamy w komunikacie w mediach społecznościowych.



- Do kiedy jesteśmy? Trudno powiedzieć, szukamy najemcy na nasze miejsce, a zainteresowanie jest duże. Czy jeszcze się zobaczymy na kulinarnej drodze? TAK i tutaj trzymajcie kciuki - zapowiadają właściciele.

W ostatnich latach lokal brał udział w wielu inicjatywach społecznych - organizował kiermasze dla chorych dzieci czy akcję "Zawieszony posiłek", w której można było zakupić obiad dla potrzebującej osoby w czasie pandemii, a po wybuchu wojny za naszą wschodnią granicą - dla osoby z Ukrainy.

W najbliższym czasie - dokładnie 13 października - restauracja organizuje jeszcze kiermasz ciast dla rocznej tyszanki Natalki Diakończyk, która potrzebuje kilku operacji, a później kosztownej rehabilitacji, by ocalić nóżkę przed amputacją.

ar / tychy.info